23 listopada 2022 roku na platformę Netflix zawitała mroczna Wednesday Addams, która szturmem zdobyła serca widowni. Pierwszy sezon serialu zaliczyć można do czarnej komedii, a nawet swego rodzaju horroru. Co by nie mówić o serialu jest on zdecydowanie warty obejrzenia, a Jenna Ortega świetnie odegrała rolę Wednesday, psychopatycznej i introwertycznej dziewczyny, która pod maską stoickiego spokoju skrywa całą gamę emocji.

Wednesday – Moda na mrok

Mroczniejsze produkcje coraz częściej goszczą na salonach i zdobywają uznanie szerokiej publiczności. Nie inaczej jest w przypadku serialu „Wednesday”. Produkcja Netflixa opowiada o przygodach tytułowej bohaterki Wednesday Addams, córki znanej wszystkim widzom z rodziny Addamsów. Stworzony został przez Milesa Millara i Alfreda Gougha, a pierwsze cztery odcinki reżyserował sam Tim Burton znany z takich produkcji, jak Edward Nożycoręki, Planeta Małp czy Alicja w Krainie Czarów.

Arystokratyczna rodzina Addamsów uwielbiająca mroczne klimaty i szeroko rozumianą makabrę po raz pierwszy pojawiła się w komiksie stworzonym w latach 30. ubiegłego wieku. Następnie w latach 60. bohaterowie niczym z groteski gościli kilkukrotnie na ekranach telewizorów. Sam serial koncentruje się głównie na losach córki Addamsów, Wednesday.

Sprawdź również serial Gang Zielonej Rękawiczki

Fabuła „Wednesday”

Wednesday zostaje wyrzucona ze szkoły po pewnym incydencie z chłopakami z drużyny piłki wodnej, którzy to znęcali się nad jej bratem. W związku z tym jej rodzice Gomez i Morticia decydują się na znalezienie jej nowej placówki szkolnej. Prywatna szkoła dla młodzieży o paranormalnych zdolnościach w Vermont jest miejscem, w którym Wednesday odkrywa swoje parapsychiczne zdolności, dzięki czemu podejmuje aktywny udział w rozwiązywaniu tajemniczych morderstw, do których dochodzi w okolicy.

Prawdopodobnie najbardziej sadystyczna i ponura nastolatka w historii kinematografii wreszcie stała się pierwszoplanową postacią swojego serialu. W całym obrazie Wednesday trudno nie dostrzec sporej dozy empatii i współczucia. Kreując tę postać, scenarzyści dodali jej szeroko rozumiany „pierwiastek ludzki”, dzięki któremu widz jest w stanie w pewien sposób zrozumieć posunięcia dziewczyny i choć w niewielkim stopniu się z nią utożsamić. Dziewczyna zawiązuje pierwsze w życiu relacje i poznaje samą siebie oraz moce, które odziedziczyła. Można więc stwierdzić, że „Wednesday” w dużej mierze opowiada także o dojrzewaniu. Prawdopodobnie to właśnie nastolatkowie najbardziej zrozumieją postać mrocznej nastolatki i poczują, że coś łączy ich z główną bohaterką.

Zobacz także czy Śnieżna dziewczyna to dobry serial

„Wednesday” – jacy aktorzy zagrali w produkcji Netflixa?

W całym serialu pierwsze skrzypce gra Jenna Ortega, wcielające się oczywiście w rolę Wednesday Addams. W młodszą bohaterkę wcieliła się także Karina Varadi, jednak przez znaczną większość czasu na ekranie oglądać można Jennę. Swoje doświadczenie na plan wnieśli także tacy aktorzy, jak Gwendoline Christie (znana głównie z „Gry o Tron”), która świetnie wykreowała dyrektorkę szkoły, do której uczęszcza główna bohaterka, Christina Ricci, która miała okazję wcielać się w Wednesday Addams m.in. w Rodzinie Addamsów z 1991 roku czy Luis Guzman („Narcos”).

Na ekranie widzowie zobaczą także takich aktorów jak Jamie McShane czy Catherine Zeta-Jones. Należy powiedzieć, że aktorzy swoje role odegrali wręcz znakomicie. Groteskowo przerysowani rodzice młodej nastolatki, którzy pałają do siebie namiętnym uczuciem, tajemnicza dyrektora i szeryf, którzy pomagali zagłębić się w historię przedstawianego świata. Tim Burton naprawdę stanął na głowie, aby wycisnąć z aktorów to, co najlepsze. Nie jest jednak tajemnicą to, że każdy indywidualnie odbierze tych bohaterów, choć znaczną większość z nich po prostu ciężko jest nie lubić.

Mrok, pazury i kły – efekty specjalne w „Wednesday”

Także pod kątem wizualnym serial zebrał całkiem pochlebne opinie wśród szerokiego grona. Oczy, kły i pazury wypadły naprawdę realistycznie, a sama postać „Rączki” to prawdziwe arcydzieło i to nie tylko pod kątem wizualnym, ale i tego wszystkiego, co wnosi do historii. Należy jednak powiedzieć, że miejscami wprawne oko może odnaleźć pewne niedociągnięcia, ale w każdej produkcji można się przecież do czegoś przyczepić. Zasadniczo jednak znaczna większość bohaterów pokrytych futrem, łuskami czy rozmaitych efektów związanych z żywiołami była po prostu dobrze zrobiona.

Czy warto obejrzeć „Wednesday”?

Warto powiedzieć, że „Wednesday” nie jest serialem kierowanym bezpośrednio dla dzieci, gdyż odnaleźć w nim można naprawdę wiele makabrycznych czy po prostu straszniejszych scen. Natomiast nastolatkowie i starsi widzowie mają całkiem sporą szansę na wgłębienie się w świat rodziny Addamsów. Oglądaniu będą towarzyszyły śmiechy, emocje, ale i momentami krzyki strachu.

Nacisk został odpowiednio rozłożony na wszystkie aspekty serialu, toteż nawet osoby, które nie przepadają z reguły za horrorami, powinny w pewnym stopniu docenić produkcję. Wielka szkoda, że pierwszy sezon „Wednesday” składa się wyłącznie z ośmiu odcinków, ale zawierają one w sobie naprawdę sporą dozę rozrywki.

Czytaj też recenzję serialu Czarny Ptak