Recenzja serialu „Śnieżna dziewczyna”

Share

„Śnieżna dziewczyna” to hiszpańska produkcja, która powstała na podstawie powieści Javiera Castillo. Oryginalny tytuł zarówno książki, jak i serialu to „La Chica de Nieve”. Pierwszy odcinek ekranizacji został wyemitowany przez platformę Netflix 27 stycznia 2023 roku. Czy serial zdobył sympatię widzów? O czym w ogóle opowiada? Czy warto zasiąść przed ekranem? O to recenzja serialu „Śnieżna dziewczyna”. Naprawdę trzeba się z nią zapoznać!

Śnieżna dziewczyna – krótki zarys historii

Jest rok 2010. Akcja serialu rozgrywa się na południu Hiszpanii, a dokładniej na Maladze, czyli jednym z większych miast tego  państwa. Rodzina Marin to młodzi małżonkowie i ich córeczka Amaya. Mimo natłoku obowiązków rodzice starają się spędzać z dziewczynką jak najwięcej czasu. Jedną z takich okazji jest coroczna parada Trzech Króli. W Hiszpanii tego typu wydarzenia są bardzo popularne i organizowane na szeroką skalę. Nic więc dziwnego, że w tym szczególnym i magicznym dniu zgromadziło się mnóstwo osób. Jednak dla rodziny Marin ten tłum z całą pewnością nie oznacza niczego dobrego. W pewnym momencie rodzice orientują się, że Amayi nie ma w pobliżu i zaczynają rozpaczliwe poszukiwania. Niestety są one całkowicie bezskuteczne.

Śnieżna dziewczyna recenzja
Śnieżna dziewczyna recenzja / Netflix

W sprawę zostaje włączona policja, ale nie tylko. Swoją pomoc oferuje również dziennikarka odbywająca staż Miren, która nie do końca wierzy w skuteczność organów ścigania. Oba śledztwa toczą się równolegle, a Miren jest wspierana przez swojego kolegę po fachu Edwarda. Kobieta za wszelką cenę chce odnaleźć dziewczynkę i wyjaśnić sprawę tajemniczego zaginięcia. Jednak nie jest to proste zadanie, ponieważ tak naprawdę nie wiadomo, kto chciałby skrzywdzić rodzinę Marin, a zwłaszcza małą, niewinną Amayę. 

Sprawdź również o czym jest Minuta Ciszy

Recenzja serialu Śnieżna dziewczyna – opinie widzów

Niewątpliwie „Śnieżna dziewczyna” to serial długo wyczekiwany przez fanów pióra Javiera Castillo, ale nie tylko. Kiedy Netflix wypuścił pierwsze trailery, zainteresowanie hiszpańską produkcją znacznie wzrosło. Jednak czy rzeczywiście spełniła ona wszystkie oczekiwania widzów? Niekoniecznie. Owszem sam zarys fabuły przekonał do uruchomienia platformy, ale nie wszyscy poczuli się usatysfakcjonowani. Głównie, dlatego że kolejne odcinki dla wielu widzów okazały się dość przewidywalne i szybko zaczęły padać trafne podejrzenia dotyczące tego, kto jest odpowiedzialny za zaginięcie Małej Amayi.

Z drugiej strony wśród widzów pojawiły się również pozytywne opinie dotyczące przede wszystkim dwutorowości prowadzonego śledztwa. Zdecydowanie ogromną sympatię zyskała Miren, która nie bacząc na wszelkie przeciwności, starała się pomóc zrozpaczonym rodzicom.

Recenzja serialu Śnieżna dziewczyna – tragedia goni tragedię

Głównym wątkiem serialu „Śnieżna dziewczyna” jest oczywiście zaginięcie Amayi. Rodzice czują się bezradni, a policja nie robi zbyt dużych postępów w śledztwie. Nadzieje na odnalezienie dziewczynki zmniejszają się z każdym kolejnym dniem i tylko nieliczni wierzą, że uda im się zobaczyć ją całą i zdrową. Jednak oglądając serial, nie można nie zauważyć, że każdy z bohaterów ma swoją przeszłość mniej lub bardziej tragiczną.

Recenzja Śnieżna dziewczyna
Recenzja Śnieżna dziewczyna / Netflix

Dziennikarka Miren, choć sama wolałaby nie pamiętać, co ją wcześniej spotkała, to sprawa małej dziewczynki prowadzi do tego, że wspomnienia wracają ze zdwojoną siłą. Także rodzice Amayi, a szczególnie jej mama najprawdopodobniej nie mówi o wszystkim lub po prostu nie łączy zaginięcia córki z własnym życiem. W serialu „Śnieżna dziewczyna” wiele spraw wydaje się oczywistych, ale scenarzyści zadbali o to, aby widzowie przekonali się, że nie zawsze wszystko toczy się prostymi torami. Czasami potrzeba kilku zakrętów, które pomogą rozwikłać nawet najtrudniejszą zagadkę kryminalną.

Zobacz także czy warto obejrzeć serial The Bear

Czy warto obejrzeć Śnieżną dziewczynę?

Trzeba przyznać, że serial „Śnieżna dziewczyna” to produkcja dość specyficzna, która albo przypadnie do gustu, albo zostanie dość nisko oceniona. Nie można nie zauważyć, że nie wszyscy z nas są zwolennikami hiszpańskiego kina, gdzie obowiązuje nieco inna kultura, język i obyczaje. Dla niektórych może być to doskonała okazja, aby połączyć ich poznanie podczas kilku godzin przed ekranem, ale część z nas nie odnajdzie w niestandardowym klimacie. Inna sprawa jest taka, że na Netflixie coraz częściej można spotkać hiszpańskie produkcje, więc raczej zainteresowanie nimi ciągle rośnie.

Serial „Śnieżna dziewczyna” to adaptacja książki z gatunku thriller/kryminał, dedykowany raczej wybranym widzom. Jednak nie ulega wątpliwości, że aby przekonać się, czy jest to produkcja skierowana właśnie do nas, koniecznie trzeba zobaczyć przynajmniej jeden odcinek.

Całkiem możliwe, że pod koniec okaże się, iż fabuła jest na tyle intrygująca, że trzeba będzie włączyć kolejne. Ci, którzy już obejrzeli cały serial, zastanawiają się, czy Netflix planuje kolejne sezony. Niestety na to pytanie odpowiedź nie jest jeszcze znana, ale można śmiało stwierdzić, że zakończenie daje scenarzystom spore pole manewru. Być może w najbliższym czasie ponownie nas zaskoczą.

Czytaj też czy Dahmer – Potwór to dobry serial